Tłumy, jakie teraz okupują centra handlowe, nie mogą dziwić. Trwa bowiem gorączka letnich wyprzedaży. Jak wielu z nas ulega posezonowym obniżką?
W prym na wyprzedażach wiodą oczywiście kobiety, które co ciekawe najchętniej kupują to, czego wcale nie planowały. W centrach handlowych średnia wieku wynosi teraz 18-43 lata. A przecenione jest niemal wszystko, dlatego zakupy zazwyczaj przekraczają, zakładaną wcześniej sumę pieniędzy.
Na tym właśnie opierają się promocje. Kupić więcej za mniej, ale zostawić w sklepowej kasie znacznie większe sumy. Widoczne z daleka napisy „sale” przyciągają. A na matkach -30, -50, -70 proc. I jak tu się nie skusić? Bluzeczka za 10 zł, jeansy za 30 zł i może jeszcze sukienka za 50 zł. I tak w niemalże każdym punkcie.
Nie dajmy się zwariować letnim promocją. Pamiętajmy, że nie wszystko oznaczone znaczkiem cenowej obniżki, faktycznie jest tańsze. Praktyki zawyżania cen przed wyprzedażą wcale nie należą do rzadkości. Z promocji zapewne warto korzystać, ale wszystko w granicach rozsądku.
Za ile kupisz?