18.02.2019 09:55 0 Gol
Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski okazał się za mocny dla koszykarzy Arki Asseco Gdynia i to ostrowianie do domu wrócili z Suzuki Pucharem Polski. - Jestem bardzo dumny z moich chłopaków. Było widać, że nie byli w stanie nawet stać na nogach – mówi Przemysław Frasunkiewicz, szkoleniowiec gdynian. Arka ze Stalą przegrała 74:77.
Arena Ursynów w Warszawie była gospodarzem tegorocznego finału Suzuki Pucharu Polski. Wśród rywalizujących drużyn nie zabrakło koszykarzy Arki Asseco Gdynia. Podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza swoją drogę do gry w wielkim finale zaczęli od zwycięstwa nad Anwilem Włocławek 84:80. Natomiast w półfinale gdynianie okazali się lepsi od MKS Dąbrowy Górniczej 81:78.
Również wiele emocji dostarczyło spotkanie finałowe. Asseco rozpoczęło spotkanie bardzo agresywnie, rzucając za trzy punkty. Ostrowianie z kolei bardzo dobrze czuli się w szybkim ataku, a to oznaczało wyrównany początek. Po 10 minutach było 22:21 dla gdynian. W drugiej kwarcie Arged BMSlam Stal uciekała rywalom - po kolejnych trafieniach Przemysława Żołnierewicza oraz Mateusza Kostrzewskiego nawet na siedem punktów. Zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza odpowiadał błyskawicznie - swoją serią 12:0! Po trójce Marcusa Ginyarda było już więc 37:32. Zespół z Ostrowa Wlkp. trzymał się jednak ciągle blisko - na koniec pierwszej połowy przegrywał tylko dwoma punktami.
W pozostałych dwóch kwartach sytuacja również zmieniała się jak w kalejdoskopie i ostatecznie do Arged BM Slam Stal okazała się lepsza o trzy „oczka”
– Jestem bardzo dumny z moich chłopaków. Było widać, że nie byli w stanie nawet stać na nogach – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Przemysław Frasunkiewicz, trener Arki Asseco Gdynia. - Zaczęliśmy ten turniej w piątek i odbiła się krótka rotacja w naszym zespole. To oczywiście nie umniejsza sukcesu rywali z Ostrowa Wlkp. Nie użyliśmy fauli przeciwko Kostrzewskiemu. Teraz czekamy na powrót naszych pozostałych graczy i na mecze ligowe.
– Stworzyliśmy niesamowite widowisko. Z boiska wydawało się, że jest dużo emocji. To ogromny sukces dla naszego klubu. Włożyliśmy całe serce w ten turniej i zostaliśmy nagrodzeni. Bardzo się z tego cieszymy – mówił z kolei Michał Chyliński, zawodnik Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.
Agred BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Arka Gdynia 77:74 (21:22, 16:17, 18:20, 22:15)
Arged BM Slam Stal: Mateusz Kostrzewski 21, Mike Scott 20, Michał Chyliński 13, Przemysław Żołnierewicz 8, Daniel Szymkiewicz 7, Shawn King 4, Ivan Maraś 3, Witalij Kowalenko 0, Michał Nowakowski 0, Nemanja Jaramaz 0.
Arka:Bartłomiej Wołoszyn 17, Deividas Dulkys 14, Robert Upshaw 12, James Florence 12, Marcus Ginyard 11, Jakub Garbacz 3, Dariusz Wyka 3, Adam Łapeta 2, Marcel Ponitka 0.