Właściciele apartamentów w Sopocie złożyli pierwszy w Polsce pozew zbiorowy przeciwko firmie budowlanej. 28 osób domaga się zadośćuczynienia za to, że budynek posiada wady konstrukcyjne oraz domagają się uregulowania stanu prawnego budynku.
Metr kwadratowy w Willi Marii kosztował 10 tys. zł, wpłynęła na to dobra lokalizacja, niedaleko morza i blisko centrum Sopotu. Sprzedaż mieszkań ruszyła 3 lata temu, teraz mieszkańcy i nabywcy lokali ruszają do sądu.
Główną usterką jest brak izolacji u podstawy budynku, przez co w garażach gromadzi się wilgoć. Na czarnej liście znajduje się także wentylacja oraz łuszcząca się elewacja. Zimą mieszańcy przekonali się, że zamontowany kocioł CO jest niewystarczający aby ogrzać budynek.
Innym problemem na który skarżą się właściciele mieszkań jest niejasny stan prawny nieruchomości. Okazało się bowiem, że firma Inpro sprzedawała mieszkania jako wolne od wad prawnych i technicznych, podczas gdy nie spełniały one wymagań sopockiego magistratu.
Prezes spółki, która stawiała budynek, uważa że sopoccy klienci są wyjątkowo wymagający i dbają nawet o najmniejsze szczegóły. Wyjaśnił, że wilgoć w garażu pojawiła się w wyniku dwóch zalań, jedno z nich wynikło z nawałnicy jaka przeszła jakiś czas temu w Sopocie. Jeżeli chodzi o sprawy prawne, to firma zgłosiła wykonanie robót , a inspektorat nadzoru nie zgłosił żadnych zastrzeżeń.
Według sopockiego Urzędu Miasta, firma Inpro wykonała wszystkie prace zgodnie z udzielonym pozwoleniem.
Termin rozpoznania sprawy został wyznaczony na 9 września tego roku.
