Posiadają po dwa samochody, albo i więcej, a tym samym bywa, że blokują przejazd. Tak przynajmniej twierdzi część mieszkańców ulicy Topolowej w Redzie o swoich sąsiadach. Miejscowy urząd radzi, by w przypadku zauważenia nieprawidłowości, zgłaszać je odpowiednim służbom.
Z nietypowym, ale paradoksalnie dość powszechnym problemem do burmistrza Redy zwrócili się mieszkańcy ulicy Topolowej. Wysłali zapytanie dotyczące przejezdności tejże ulicy. Jak zaznaczyli, „większość mieszkańców posiada dwa samochody, co często ogranicza możliwość przejechania tą ulicą”.
– Na początku lutego był pożar pieca gazowego w budynku jednorodzinnym przy ulicy Topolowej w Redzie. Straż pożarna miała poważne problemy, aby dostać się do niego właśnie od strony ulicy Wrzosowej. Co stanie się w przypadku, kiedy miałaby tam przejechać karetka pogotowia ratunkowego czy policja lub inna służba drogowa? – dopytywała zaniepokojona redzianka.
Jak dodała, parkingi, które znajdują się na ulicy Wiśniowej, są w większości zaadaptowane przez jej mieszkańców. A tym samym nie ma możliwości zaparkowania tam swojego auta.
– Nie ma również możliwości przejazdu wózkiem z dzieckiem po chodniku, gdyż jest on blokowany przez zaparkowane tam samochody. Trzeba wtedy poruszać się po nierównościach ulicy. Czy istnieje również możliwość odnowienia nawierzchni ulicy Topolowej, gdyż są w niej dziury i nierówności? – dopytywała autorka pisma. – Sugerowałabym wybudowanie miejsc parkingowych umiejscowionych przy ulicy Brzozowej, obecnie jest tam plac zieleni.
Redzcy urzędnicy w odpowiedzi przypomnieli, że w przypadku zauważenia nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów – zwłaszcza w sytuacji, gdy ograniczają one przepustowość ulicy – należy powiadomić miejscowy komisariat policji.
– Remonty cząstkowe uszkodzonych nawierzchni dróg, będących pod zarządem Gminy Miasto Reda, są dokonywane na bieżąco. Zgłoszenia o złym stanie drogi są przyjmowane przez Referat Inwestycji i Inżynierii Miejskiej tutejszego Urzędu i, po potwierdzeniu ich stanu podczas wizji lokalnej, realizowane w kolejności wpływu – dodała Halina Grzeszczuk, zastępca burmistrza Redy.
