W wejherowskim sądzie ruszył proces 'Krystka'

W środę (23 stycznia) w wejherowskim sądzie rozpoczął się proces w sprawie Krystiana W., pseudonim „Krystek”. Mężczyzna ma odpowiedzieć łącznie za 40 przestępstw o podłożu seksualnym. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Rozprawę w procesie Krystiana W. zaplanowano na godzinę 9:30. Od początku toczyła się ona za zamkniętym drzwiami. Oprócz „Krystka” zarzuty postawiono też czterem innym mężczyznom: Marcinowi T., Jakubowi K., Krzysztofowi L. i Sebastianowi Ż. Pierwszy z nich, związany z jednym z sopockich klubów, miał pięciokrotnie dopuścić się przestępstw przeciwko wolności seksualnej. Mimo że dwóch oskarżonych nie stawiło się na rozprawie, sąd podjął decyzję o otwarciu przewodu. Obaj mężczyźni zostali skutecznie poinformowani o jej terminie.

Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM

Przypomnijmy – Krystian W. usłyszał już wyrok trzech lat bezwzględnego więzienia. Do skazania mężczyzny doszło 4 kwietnia 2018 roku przez puckim sądem. Orzeczenie utrzymał 10 października 2018 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku. Przedmiotem rozprawy było wówczas zdarzenie, do którego doszło 24 marca 2014 roku w Pucku. Dziewczyna, którą Krystian W. poznał wcześniej w internecie, wraz z koleżanką uciekła z jednej z placówek opiekuńczych na terenie Trójmiasta. Nastolatka poprosiła mężczyznę o pomoc – o nocleg dla siebie i koleżanki. Wówczas na terenie jednego z puckich klubów miało dojść do gwałtu.

Spośród 65 zarzutów stawianych Krystianowi W., nazywanemu też „łowcą nastolatek”, aż 40 dotyczy przestępstw przeciwko wolności seksualnej na szkodę 33 pokrzywdzonych. Pięć pokrzywdzonych dziewcząt w chwili popełnienia przestępstw nie miało ukończonych 15 lat, a tylko trzy osoby były pełnoletnie. Pozostałe miały 15–18 lat. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia. „Krystek” dotąd konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Miał działać na terenie Trójmiasta i województwa pomorskiego w latach 2006–2015. Wedle zeznań pokrzywdzonych i świadków, miał m.in. oferować pracę nastolatkom. Później wykorzystywał je seksualnie i szantażował upublicznieniem kompromitujących nagrań czy zdjęć. Inne zarzuty, które usłyszał Krystian W., obejmują oszustwa, wyłudzenia, składanie fałszywych zeznań czy zastraszanie świadków.