Na miejscu zabytkowej olejarni w Gdyni ma powstać, warta 200 mln zł inwestycja. Firma, która chce użytkować ten teren znalazła rozwiązanie na to aby zachować zabytek i jednocześnie zrealizować inwestycję. Jednak sprawą i tak zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne.
CBA interesuje kwestia wydania przez Urząd Wojewódzki w Gdańsku pozwolenia na rozbiórkę zabytku, sprawę przekazała Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście. Podczas wydawania dokumentu, zapomniano uwzględnić, że na terenie stoi budynek, który jest wartościowym elementem krajobrazu portu. Jak mówią funkcjonariusze, na razie prowadzone są czynności wyjaśniające, a postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.
Urzędnicy wojewódzcy twierdzą, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. Uważają, że dochodzenie nic nie zmieni.
Firma Vistal, która inwestuje w miejscu gdzie stoi zabytkowa olejarnia, chce rozpocząć inwestycję związaną z przemysłem morskim, na początku planowała rozebrać budynek. Jednak po protestach, zgodziła się na kompromis i zmieniła projekt tak, aby zachować fasadę budynku.
Dzięki temu zadowolony jest także wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku oraz miejski konserwator zabytków w Gdyni.
