12.07.2011 08:05 0

Gdańsk: Wpadł pod komisariatem

Młody mężczyzna jadąc volkswagenem polo uderzył w ścianę budynku mieszkalnego, a następnie w skodę octavię. Gdy zorientował się, że do zdarzenia doszło pod komisariatem, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów z Oruni. 23-latek miał przeszło 2,2 promila alkoholu w organizmie.

Wczoraj ok. godz. 21.00 policjanci, którzy pełnili dyżur w komisariacie na Oruni, w pewnym momencie usłyszeli pisk opon oraz huk uderzenia. Policjanci natychmiast wybiegli z komisariatu, żeby udzielić pomocy osobom siedzącym w samochodzie. Ku ich zdziwieniu, kierujący autem, na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg i po kilkuset metrach zatrzymali 23-letniego mężczyznę. Szybko wyszło na jaw, dlaczego gdańszczanin podjął próbę ucieczki. Jak się okazało, młody gdańszczanin wsiadł za kółko volkswagena polo będąc pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał u niego przeszło 2,2 promila w organizmie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w ścianę budynku mieszkalnego, po czym odbił się i uderzył w skodę octavię zaparkowaną w pobliżu. W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafił 54-letni pasażer polo.

23-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności, a także utrata uprawnień do kierowania.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.