Wczoraj do policyjnego aresztu trafił 34-letni mieszkaniec Gdańska. Operator miejskiego monitoringu zauważył, jak mężczyzna na ulicy wymachuje bronią. Funkcjonariusze z Nowego Portu natychmiast zatrzymali go do wyjaśnienia, a broń zabezpieczyli. Posiadanie broni bez pozwolenia jest przestępstwem, za które grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj rano operator miejskiego monitoringu na jednej z ulic w Brzeźnie zauważył, że jakiś mężczyzna wymachuje bronią. Policjanci z Nowego Portu natychmiast pojechali pod wskazany adres i zatrzymali 34-letniego mieszkańca Gdańska. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna pracując jako ochroniarz, posiadał przy sobie pistolet gazowy, na który nie miał pozwolenia. Jakby tego było mało, mundurowi wyczuli od niego alkohol. Alkomat wykazał u niego ok. promila alkoholu w organizmie. Z ustaleń wynika, że mężczyzna chwilę wcześniej wyciągnął broń gdyż chciał pochwalić się nią kolegom.
34-letni gdańszczanin został natychmiast zatrzymany, a pistolet trafił do badań. W przeszłości mężczyzna był już karany. Za posiadanie broni bez zezwolenia grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
