W nowy rok nie wszyscy odpoczywali po intensywnym Sylwestrze. Kolorowe i uśmiechnięte twarze pojawiły się 1 stycznia w wejherowskim parku, aby świętować na sportowo.
Amatorzy sportu z Wejherowa korzystają z każdej dogodnej okazji, aby spędzać wolny czas na realizowaniu swoich pasji. Kiedy inni odpoczywają, to właśnie oni pokazują, że chcieć znaczy móc i ruszają w teren, aby aktywnie rozpocząć następny dzień, a nawet – kolejny rok.
– Spotykamy się, aby uczcić Nowy Rok biegowo, czyli tak, jak lubimy. Bawi nas to i kręci, dlatego tutaj jesteśmy – wyjaśnia Roman Baranowski organizator biegu. – To dla nas forma integracji. Bardziej zależy nam na wspólnej zabawie niż na wyścigu – dodaje.
W biegu wzięło udział 70 osób. Nie straszna im była ani wczesna, jak na Nowy Rok, pora, ani aura, która nie do końca sprzyjała aktywności na świeżym powietrzu.
– Pogoda tylko nas mobilizowała. Zazwyczaj morsujemy, a dziś mieliśmy morsowanie z nieba – mówił Rafał, uczestnik biegu.
W tym biegu nie chodziło o miejsca, ale o samą inicjatywę. Stąd też nie zabrakło medali dla każdego uczestnika czy też wspólnego ogniska. Dodatkowo część z uczestników postanowiła na wykorzystać tę okazję, by zadbać także o swój wizerunek.
Bieg był też okazją do spełnienia dobrego uczynku. Uczestnicy zostali poproszeni o zabranie ze sobą prezentów.
– W tym roku po raz pierwszy zbieraliśmy karmę dla zwierząt ze schroniska w Dąbrówce – zaznaczył Roman Baranowski.
Pozostaje więc liczyć, że w 2019 roku tego typu pożytecznych inicjatyw będzie jak najwięcej.