Mało kto dawał szansę Polakom na awans do najlepszej czwórki. Cud się stał i dziś zagramy o finał z Rosją! Początek meczu o 20.00.
Kilka godzin pozostało do kolejnego emocjonującego meczu w Ergo Arenie. Wszystkie bilet zostały wyprzedane. Dzisiejszy mecz obejrzy komplet widzów, czyli ponad 11 tys. osób. Miejmy nadzieję, że żywiołowy dopingu publiczności poniesie biało-czerwonych do historycznego awansu.
Wczoraj Polacy otrzymali prezent od Bułgarii w postać zwycięstwa nad reprezentacją Włoch 3:0. Do awansu potrzebna była wygrana nad niezwykle dobrze spisującą się w ostatnich meczach, Argentyną. Latynoski zespół nie wyszedł jednak w najmocniejszym składzie. Błędy w zagrywce występowały zarówno po polskiej, jak i argentyńskiej stronie. Mylili się również sędziowie.
Skończyło się szczęśliwie dla nas. Po dramatycznym tie-breaku, który cała hala oglądała na stojąco, Polacy wygrali i razem z Argentyną przeszli do drugiej rundy rozgrywek. Dziś walka o medale. Najpierw Brazylia zmierzy się z Argentyną, czyli pojedynek iście latynoamerykański. A o 20.00 na parkiet wybiegną siatkarze Polski i Rosji. Emocje gwarantowane.
Polska - Argentyna 3:2
(18:25, 25:22, 25:20, 24:26, 15:13)
Polska: Nowakowski, Gruszka, Kosok, Kurek, Jarosz, Woicki, Kubiak, Ruciak, Żygadło, Bąkiewicz, Możdżonek
Argentyna: Arroyo, Ocampo, Uriarte, Scholtis, Conte, Quiroga, Sole, Pereyra, Crer, De Cecco, González, Giustiniano
