10.12.2018 10:25 11 PM
W jubileuszowym 2500. odcinku "Familiady" wystąpili piłkarze Gryfa Wejherowo. Niestety, nie udało im się dostać do finału – oznacza to, że nie pojawią się w następnym odcinku.
W 2500. odcinku "Familiady" zmierzyli się radni z Krakowa i piłkarze Gryfa Wejherowo. Podczas niedzielnego (9 grudnia) wydania prowadzący, Karol Strasburger, obliczył, że w programie od samego początku pojawiło się około 20 tysięcy uczestników.
Jak mówili sami piłkarze, pojechali do "Familiady", żeby dobrze się bawić oraz promować swoją drużynę i miasto. Sportowcy sprawdzili swój refleks i wiedzę. Pytania nawiązywały do historii programu. Dotyczyły między innymi najśmieszniejszych odpowiedzi, jakie padły podczas nagrań, ale nie tylko. Prowadzący pytał również o owoce, które można kupić na straganie jesienią, czy o fikcyjną postać, która nosi maskę. Niestety, Gryfitom nie udało się dostać do finału. Natomiast ich przeciwnicy zwyciężyli i wygrali prawie 16 tys. zł.
Przypomnijmy, że nagrania odbyły się we wtorek (13 listopada). Do Warszawy pojechało pięciu zawodników Gryfa Wejherowo: Piotr Kołc – głowa rodziny, Dawid Leleń, Robert Chwastek, Grzegorz Gulczyński i Szymon Więckowicz.
Zobacz poodcinkowy wywiad:
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w "Familiadzie" wystąpiła drużyna radnych z Wejherowa – pisaliśmy na ten temat tutaj.
Źródło: FamiliadaTVP/Facebook