07.07.2011 11:30 0
Na Pogórzu czterech nietrzeźwych nastolatków atakowało przechodniów.
Policja zareagowała szybko, jednak już po 48 godzinach napastników wypuszczono
na wolność. Mieszkańcy Pogórza boją się, że może dojść do kolejnego pobicia
przez młodych mężczyzn.
Pan Bogdan przechodził rano obok pętli autobusowej, kiedy zaczepiła go grupka pijanych nastolatków. Mężczyzna nie reagował na zaczepki młodych ludzi, po chwili dostał cios pięścią po czym padł na ziemię. Tam pan Bogdan dostał jeszcze kilka kopnięć, następnie uciekł do pobliskiego sklepu. Napastnicy ruszyli za nim, ale po chwili wycofali się. Nikt na przystanku nie zareagował i nie pomógł panu Bogdanowi.
Ta sama grupa, kilkadziesiąt minut później zaatakowała staruszka. Tym razem zareagowała policja. Wszyscy sprawcy szybko trafili do policyjnej izby zatrzymań, jednak równie szybko ją opuścili. Mieszkańcy pogórza zaniepokoili się takim stanem rzeczy. Policja tłumaczy, że aby aresztować sprawców pobicia potrzebny jest materiał dowodowy.
Nastolatkowie są teraz w domu, a mieszkańcy czekają na decyzję prokuratury.