09.11.2018 13:00 2 PM
W niedzielę 11 listopada, punktualnie o godzinie 19:18, piłkarze Górnika Łęczna i Gryfa Wejherowo wybiegną na murawę, żeby rozegrać kolejny ligowy mecz. Godzina spotkania nie jest przypadkowa – ma uczcić 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Nieprzypadkowe będą też stroje żółto-czarnych, przygotowane specjalnie na tę okoliczność.
– Niedzielne starcie będzie szczególne dla żółto-czarnych. Nie dość, że odbędzie się w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, to dodatkowo wejherowianie wystąpią w specjalnie przygotowanych na to spotkanie koszulkach, z niespotykaną sublimacją upamiętniającą ten szczególny dzień – czytamy na stronie Gryfa Wejherowo.
Na okolicznościowych koszulkach znajduje się orzeł i biało-czerwona flaga na piersi oraz wejherowski ratusz i herb miasta na plecach.
– Warto też zauważyć, że drużyna gospodarzy wystąpi pod wodzą byłego trenera kadry narodowej, Franciszka Smudy, który ponownie wraca na ławkę trenerską łęcznian – informuje wejherowo.pl.
Występujący przed kilkoma laty w ekstraklasie Górnik Łęczna chciałby powrócić do dawnej świetności. Do trzeciego miejsca, które gwarantuje udział w barażach o awans do pierwszej I ligi, brakuje Górnikom tylko sześciu punktów.
– Jednak ze względu na okoliczność, nie chcielibyśmy, aby walka o awans odbyła się kosztem wyjazdowego meczu Gryfa, choć gospodarze oczekują od swojego zespołu trzech punktów. Wydaje się, że remis jest w zasięgu wejherowian i zważywszy na promocyjną okoliczność, byłby wartościowym rezultatem dla obu drużyn. Przypomnijmy, że wiosną w Wejherowie padł remis 2:2 – podaje wejherowo.pl.