Policja zatrzymała 27 letniego mężczyznę, który okradł 35-letnią mieszkankę Gdańska. Kobietę poznał przez internet, spotkał się z nią kilka razy i kiedy ta zaprosiła go do mieszkania, ukradł laptopa o wartości 2 tys. zł oraz pieniądze. Jak się później okazało to nie jedyna jego ofiara.
Pokrzywdzona zgłosiła się do oruńskiej policji kilka dni temu, twierdząc że została okradziona. Po jej przesłuchaniu podejrzenia funkcjonariuszy padły na mężczyznę, którego kobieta poznała przez internet. Para spotykała się, a podejrzany 27-latek prawił mieszkance Gdańska komplementy i według jej zeznań, zapewniał ją o swoim uczuciu. Dopiero kiedy z mieszkania kobiety zniknął laptop i gotówka, a zakochany przestał się odzywać 35-latka zorientowała się, że została oszukana.
Dwa dni temu, na ślad złodzieja trafili policjanci z Gdyni, zatrzymano go w jednej z kafejek internetowych. Okazało się, że mężczyzna często zmienia miejsca zamieszkania. Śledczy ustalili, że to nie jedyna ofiara, która wpadła w szpony złodzieja. Wcześniej mężczyzna symulował białaczkę, aby wyłudzić od innej poznanej przez internet kobiecie pieniądze.
Policjanci wciąż sprawdzają czy nie było więcej ofiar oraz wyjaśniają okoliczności popełnionych przestępstw. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
