Z jednym dodatkowym punktem na koncie wrócili z wyprawy na Śląsk piłkarze z Wejherowa. Mierzyli się tam z legendarnym Ruchem.
"Niebiescy" w tym sezonie postawili sobie za zadanie odbudować drużyn e po latach niepowodzeń. tym bardziej piłkarze Ruchu Chorzów -jednej z najbardziej utytułowanych polskich klubów - są groźni.
Udowodnili to już w 20. minucie meczu z Gryfem Wejherowo, rozgrywanym na Śląsku. Wtedy to z karnego bramkę zdobył Kędziora.
Gryfici jednak nie ulękli się legendy. Na siedem minut przez końcem spotkania Oskar Sikorski zdobył gola, tym samym dając zawodnikom z Pomorza cenny remis.
Po jedenastu rozegranych meczach w II lidze Gryf Wejherowo zgromadził na swym koncie 13 punktów.