Tylko jedna porażka w pierwszych siedmiu meczach, 16 zdobytych punktów i fotel lidera tabeli II ligi – takiego początku sezonu piłkarze Siarki Tarnobrzeg nie mieli od wielu lat. Właśnie z tym rywalem w najbliższej 8. kolejce zmierzy Gryf Wejherowo. Początek spotkania na Wzgórzu Wolności w niedzielę (2 września) zaplanowano o godzinie 16:00.
Piłkarze Gryfa na pewno będą dodatkowo zmotywowani. Po ostatniej porażce sprzed tygodnia, kiedy to żółto-czarni na wyjeździe przegrali z Pogonią Siedlce aż 2:7, mają sporo do udowodnienia zarówno sobie, jak i kibicom. Trzeba też pamiętać, że WKS nie przegrał w tym sezonie jeszcze meczu przed własną publicznością. Emocji zatem nie powinno zabraknąć, co zresztą powoli staje się regułą w II-ligowych rozgrywkach.
– Ta II liga jest bardzo ciekawa do oglądania. Jestem tutaj cztery miesiące i rzeczywiście widowiska stwarzane na tym poziomie są nawet ciekawsze do oglądania od wyższej klasy – uważa Zbigniew Szymkowicz, szkoleniowiec wejherowian.
Goście, którzy zaprezentują się w niedzielę, grają w II lidze już od siedmiu lat, od sezonu 2012/2013. W zeszłorocznych rozgrywkach podopieczni Włodzimierza Gąsiora zajęli ostatecznie siódmą pozycję w tabeli, wyprzedzając wejherowian zaledwie o jedno „oczko” i dwie lokaty.
Siarka w Wejherowie grała trzy razy i jeszcze nie wygrała. Pierwsza wizyta na północy zakończyła się porażką 0:2. Dwa następne mecze tych drużyn na Wzgórzu Wolności były bardziej zacięte i zakończyły się remisem 2:2. Czy zółto-czarni podtrzymają tę dobrą passę? O tym przekonamy się już w niedzielne popołudnie.