17-letnią dziewczynę i 23-letniego mężczyznę, podejrzewanych o zabójstwo 52-letniego mężczyzny, zatrzymali policjanci z Suchanina i kryminalni z komendy miejskiej. Para zaplanowała zbrodnię po tym, jak pomiędzy pokrzywdzonym a nastolatką doszło do sytuacji konfliktowej. Wczoraj sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzą oni w areszcie. Za zabójstwo grozi im nawet dożywocie.
W sobotni poranek dyżurny komendy miejskiej otrzymał informację, że na terenie ogródków działkowych przy ul. Kartuskiej leży ciało mężczyzny. Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie zastali śmiertelnie rannego mężczyznę. Podczas oględzin zwłok, lekarz medycyny sadowej określił, że prawdopodobną przyczyną zgonu były obrażenia powstałe w wyniku ciosów zadanych ostrym narzędziem w głowę. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 52-latek został zaatakowany siekierą.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców tej zbrodni. Po kilku godzinach od zgłoszenia funkcjonariusze z Suchanina zatrzymali 17-letnią gdańszczankę, która brała udział w tym zdarzeniu. Dzień później w ręce kryminalnych z komendy miejskiej wpadł kolejny sprawca - 23-letni mieszkaniec Gdańska . Policjanci znaleźli i zabezpieczyli też siekierę, którą sprawca zadał śmiertelne ciosy gdańszczaninowi.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pomiędzy 52-latkiem z Gdańska i 17-letnią dziewczyną doszło do konfliktu. W zemście nastolatka wspólnie ze swoim znajomym zaplanowali zabójstwo mężczyzny. W piątek wieczorem młoda gdańszczanka zwabiła pokrzywdzonego na teren jednej z alejek ogródków działkowych. Tam 52-latek został zaatakowany przez 23 –latka siekierą. Napastnik zadał mu nią kilka ciosów w głowę.
Zatrzymana para podejrzana o to zabójstwo, została przewieziona przez policjantów do sadu, który zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za zabójstwo sprawcy grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.