Dziś w nocy do policyjnego aresztu trafił 40-letni gdańszczanin, którzy ze szpitala wojewódzkiego ukradł wózek inwalidzki warty 800 zł. Mężczyzna trafił za kratki, dzięki czujności policjantów z komisariatu na Suchaninie. Funkcjonariusze wracając ze służby, zatrzymali złodzieja i odzyskali skradziony wózek.
Dziś w nocy policjant i policjantka z komisariatu na Suchaninie, wracając ze służby jechali ul. Nowe Ogrody. Nagle zauważyli mężczyznę, który prowadził wózek inwalidzki oznaczony napisem SOR. Mając podejrzenie, iż wózek ten został skradziony z pobliskiego szpitala, funkcjonariusze zatrzymali 40-letniego mężczyznę i zabezpieczyli wózek.
Szybko okazało się, że kilka minut wcześniej zatrzymany gdańszczanin wszedł na oddział ratunkowy i wyprowadził z niego wózek inwalidzki. Lekarz wycenił wartość skradzionego mienia na 800 zł . Podczas zdarzenia 40-latek był nietrzeźwy, badanie wykazało, że w organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kradzieży.
Mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany za kradzieże, włamanie, rozbój i zniszczenie mienia.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
