Prezydent Gdyni nie ujawni swego kalendarza

Gdyński radny, Michał Bełbot, zaapelował do prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka, by ten publikował w internecie kalendarz dotyczący swojej pracy – informacje m.in. o tym, kiedy i z kim się spotyka czy jakie sprawy załatwia. Według władz miasta, jest to jednak zbędne, bo mieszkańcy są dostatecznie informowani o poczynaniach włodarza.

W swej interpelacji radny z Gdyni stwierdził, że samorządowa władza wykonawcza powinna funkcjonować z zachowaniem maksymalnej transparentności działania.

– Dlatego uważam, że mieszkańcy powinni być informowani możliwie na bieżąco o harmonogramie prac prezydenta miasta – stwierdził Michał Bełbot. – Część włodarzy podjęła decyzję o publikowaniu na stronie www urzędu miasta ich planu dnia, taki model sprawdził się np. w Słupsku. Mimo że krytycznie oceniam sposób zarządzania miastem przez prezydenta Słupska, jestem przekonany, że z dobrze działających rozwiązań powinniśmy czerpać, wdrażając je w naszym mieście – zaproponował.

Dlatego poprosił prezydenta Gdyni o udostępnienie do wiadomości publicznej, za pośrednictwem strony internetowej Gdynia.pl, swojego rozkładu dnia w postaci kalendarza zawierającego informacje o odbytych spotkaniach z mieszkańcami, delegacjach, pracach wewnątrz urzędu, posiedzeniach kolegium prezydenckiego, uczestnictwie w spotkaniach otwartych z mieszkańcami oraz w imprezach i wydarzeniach.

– Informacje o działaniach, przedsięwzięciach i spotkaniach prezydenta miasta są na bieżąco umieszczane na stronie internetowej www.gdynia.pl, w mediach społecznościowych oraz w ratuszu – odpowiedział Jerzy Zając, sekretarz Gdyni. – Taka formuła przekazywania informacji sprawdza się od wielu lat i nie przewiduje się jej zmiany.