10.02.2018 12:39 7 raz

Zaginiony nastolatek odnalazł się w piwnicy

Zdjęcie ilustracyjne, fot. policja.pl

Młody mieszkaniec Rumi musi się liczyć z konsekwencjami, które może wobec niego orzec sąd rodziny po tym, jak wyszedł z domu i słuch po nim zaginął. Po kilku godzinach został odnaleziony przez rumskich funkcjonariuszy.

Informację o zaginięciu 14-latka z Rumi tamtejsi stróże prawa otrzymali w czwartek (8 lutego) około godziny 17:00. Miał on wyjść z domu przed południem tego samego dnia, i nie wrócić do chwili zgłoszenia.

Mundurowi w rozmowie z najbliższą rodziną ustalili ewentualnie miejsca, w których mógł przebywać nastolatek. Po kilku godzinach poszukiwań i sprawdzeniu wielu różnych miejsc, po godzinie 21:00 kryminalni w piwnicy budynku wielorodzinnego odnaleźli chłopaka. Został on przekazany pod opiekę rodzinie - podaje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Jak dodaje policjantka, o sprawie zaginięcia nieletniego zostanie powiadomiony sąd rodzinny, który zadecyduje o jego dalszym losie.

Musi się liczyć z konsekwencjami, które poniesie za swoje zachowanie – zaznacza przedstawicielka wejherowskich policjantów. - Sąd może zastosować środki wychowawcze np. zastosować nadzór kuratora, skierować do ośrodka kuratorskiego, orzec umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub może zastosować inne środki wynikające z przepisów – wyjaśnia asp. stab. Potrykus.

Policjanci przypominają, że każdy z nas, widząc przesiaduje młodzież w piwnicach budynków, może powiadomić o takiej sytuacji policję i straż miejską. Zdarza się bowiem, że przebywa tam czasem młodzież zagrożona demoralizacją, w tym nieletni, którzy są zaginieni, a szuka ich rodzina oraz służby.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...