09.02.2018 10:30 7 Kwt/MOSG
Strażnicy Graniczni z Gdańska i Władysławowa przeprowadzili dwie kontrole legalności zatrudnienia cudzoziemców. Okazało się, że spośród 60 obywateli Ukrainy i Mołdawii, aż 37 pracowało nielegalnie.
Gdańscy strażnicy graniczni skontrolowali cudzoziemców zatrudnionych w jednej z firm budowlanych.
– Szczegółowo sprawdzili dokumentację związaną z powierzeniem pracy 29 cudzoziemcom, w większości obywatelom Ukrainy i Mołdawii. Analiza wykazała, że 23 osoby pracowały nielegalnie. Głównym naruszeniem przepisów było wykonywanie pracy bez wymaganego zezwolenia, w jednym przypadku praca była świadczona na warunkach niezgodnych z zezwoleniem. Wobec dwojga pracodawców zostaną skierowane do sądu wnioski o ukaranie. Grozi im grzywna do 30 tysięcy złotych. Cudzoziemcom będą wydane decyzje administracyjne zobowiązujące do powrotu – informuje kpt. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Mundurowi z Placówki Straży Granicznej we Władysławowie skontrolowali agencję zatrudnienia, która kierowała cudzoziemców do pracy w jednej z trójmiejskich stoczni.
– Obywatele Ukrainy i Białorusi pracowali tam jako piaskarze, malarze i szlifierze. Przeanalizowano dokumentację dotyczącą 30 osób. Okazało się, że pracodawca, obywatel Rosji, nielegalnie powierzył pracę 14 cudzoziemcom – dodaje Andrzej Juźwiak.
Do sądu trafi wniosek o ukaranie pracodawcy za powierzenie cudzoziemcom nielegalnego wykonywania pracy.