25.01.2018 11:42 0 Redakcja/KAS

Celnicy odkryli mieszkanie wypełnione papierosami

Źródło: KAS

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego z Gdyni postanowili sprawdzić mieszkanie gdańszczanina, który był podejrzany o handel tytoniem z przemytu. Jednak ilości papierosów, które znaleziono w lokalu, wprawiły ich w osłupienie. Jak relacjonują celnicy, nie było ich chyba tylko… w lodówce. Łącznie zabezpieczono około 7500 paczek o wartości ponad 100 tysięcy złotych.

Działania funkcjonariuszy z Gdyni były efektem ustaleń, że w jednej z gdańskich dzielnic kwitnie handel tytoniem z nielegalnych źródeł. Podjęto zatem decyzję o działaniach w celu ukrócenia tego procederu. Zatrzymano mężczyznę w średnim wieku, który miał przy sobie torbę z przemyconymi papierosami.

Wprawdzie podejrzany na prośbę funkcjonariuszy wydał dobrowolnie posiadane przy sobie 100 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy, jednak celno-skarbowi, uwzględniając zdobyte wcześniej informacje, postanowili udać się do miejsca zamieszkania mężczyzny – relacjonują pomorscy celnicy.

I to była słuszna decyzja. Na miejscu okazało się, że efekt przeprowadzonego przeszukania lokalu mógł być zadziwiający. W zasadzie trzeba było szukać miejsc, w których nie ma papierosów, niż skrytek z kontrabandą.

Praktycznie każdy element wyposażenia mieszkania wypchany był po brzegi nielegalnymi papierosami. Jak się jednak okazuje, także przemytnik musi od czasu do czasu coś zjeść, lodówka bowiem okazała się strefą wolną od papierosów – dodają funkcjonariusze.

Źródło: KAS

Mężczyźnie grozi postępowanie karne, ponieważ dopuścił się przestępstwa skarbowego. Co prawda, wydał wszystkie przemycone papierosy, ale omówił składania wyjaśnień. Ostatecznie zabezpieczono około 150 tysięcy sztuk papierosów. Wartość towaru oszacowano na ponad 100 tysięcy złotych. Gdyby kontrabanda została spieniężona, Skarb Państwa mógłby stracić nawet 160 tysięcy złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...