27.01.2018 13:30 1 Redakcja
W serwisach prasowych kilku samorządów regionu pojawiły się informacje Głównego Lekarza Weterynarii. Zapowiada on przeprowadzenie kontroli, które mają zapobiec m.in. stosowania w lokalnych hodowlach antybiotyków nieznanego pochodzenia.
Główny Lekarz Weterynarii, za pośrednictwem m.in. władz gmin Wejherowo i Szemud, przypomina hodowcom zwierząt gospodarskich, że antybiotyki są produktami leczniczymi weterynaryjnymi, które mogą być stosowane tylko ze wskazania i pod nadzorem lekarza weterynarii.
– Lekarz weterynarii, leczący chore zwierzęta, zobowiązany jest każdorazowo do pozostawienia w gospodarstwie dokumentacji leczenia zwierząt – czytamy we wpisie. – Hodowca potwierdza własnoręcznym podpisem zobowiązanie przestrzegania zakazu sprzedaży mleka, jak i mięsa w czasie karencji, od ostatniego dnia podania antybiotyku zwierzętom przez weterynarza.
Paweł Niemczuk, Główny Lekarz Weterynarii jednocześnie przestrzega, że nielegalne stosowanie antybiotyków może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia zwierząt oraz ludzi spożywających produkty pozyskiwane od tych zwierząt.
– Należy również pamiętać, że każde zastosowanie antybiotyków może prowadzić do narastania oporności bakterii – dodaje. – Ryzyko wzrasta, jeżeli antybiotyki stosowane są w niewłaściwy sposób, na przykład w dawkach poniżej stężeń terapeutycznych, przez nieodpowiedni okres czy bez nadzoru lekarza weterynarii.
Dlatego w ramach walki z rosnącą antybiotykoopornością będzie realizowany program monitoringowy polegający na badaniu wody przeznaczonej do pojenia zwierząt, pasz oraz produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego pod kątem obecności antybiotyków.
– W przypadku potwierdzenia, że w gospodarstwie stosowane są lub były stosowane antybiotyki niewiadomego pochodzenia, lub właściciel zwierząt nie posiada dokumentacji leczenia, zwierzęta nie będą mogły zostać przeznaczone do spożycia przez ludzi – ostrzega Niemczuk. – Osoby stosujące antybiotyki w sposób nielegalny lub bez nadzoru lekarza weterynarii muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi i stratami finansowymi – zaznacza.