To nie był dobry czas dla śląskich drużyn, które zmierzyły się z MH Automatyką Gdańsk. Hokeiści z Tychów i Bytomia musieli uznać wyższość biało-niebieskich.
Nie mają szczęścia hokeiści z Tychów w spotkaniach z jedyną w Polskiej Hokej Lidze drużyną z Pomorza. Po raz kolejny ulegli MH Automatyce Gdańsk.
Pierwsze trafienie w tym meczu zaliczyli gdańszczanie po golu Adama Skutchana w 12. minucie. W drugiej tercji hokeiści z Pomorza podwyższyli wynik po trafieniu Kacpra Różyckiego w 31. minucie. Prowadzenia tego biało-niebiescy już nie oddali, mimo agresywnej gry lidera Polskiej Hokej Ligi z Tychów, który strzałem Pociechy w 39. minucie doprowadził do kontaktu.
Z kolei w niedzielę Stoczniowcy nie dali szans innej drużynie z Górnego Śląska – Polonii Bytom.
Festiwal bramek, które wpadły w czasie tego spotkania, rozpoczął Petr Polodna w 16. sekundzie meczu. Dziewięć minut później prowadzenie Pomorzan powiększył Maciej Rompkowski. Ten sam zawodnik ponownie "gumę" w siatce umieścił cztery minuty później.
W 16. minucie walkę nawiązali bytomianie golem Jakuba Jaworskiego, ale to było wszystko, na co drużynę z południa kraju było stać. "Kropkę nad i" postawił Petr Polodna, w 58. minucie spotkania zdobywając swego drugiego gola w tej rywalizacji.