Reprezentacyjny pomocnik defensywny, Tomasz Jodłowiec, znalazł się w kręgu zainteresowań działaczy Arki Gdynia. Obecny zawodnik Legii Warszawa jest zdeterminowany, by zmienić barwy klubowe. Nie wiadomo tylko, czy osiągnie porozumienie finansowe z gdyńskim klubem.
Tomasz Jodłowiec, który prezentuje wysoką jakość wyszkolenia technicznego, od 2008 roku był powoływany do reprezentacji narodowej, gdzie wystąpił niemal 50 razy, strzelając jednego gola. Jednak zdobywanie bramek nie należy do jego głównych zadań. Jako defensywny pomocnik, przede wszystkim powinien przeszkadzać rywalom w konstruowaniu akcji i aktywnie uczestniczyć w odbiorach piłki.
Obecnie Tomasz Jodłowiec głównie pełni funkcję rezerwowego w Legii Warszawa. W rundzie jesiennej wystąpił w dziewięciu spotkaniach. Taka pozycja zdecydowanie mu nie odpowiada. Chciałby znaleźć polski klub, w którym będzie odgrywał kluczową rolę. Może być nim Arka Gdynia. Inną opcją dla Jodłowca ma być Piast Gliwice. Nie wiadomo jednak, czy oba kluby sprostają oczekiwaniom finansowym zawodnika. Nieoficjalnie mówi się, że mogłyby mu zaproponować około 1/3 aktualnej gaży, o ile nie znajdzie się indywidualny sponsor piłkarza, który pokryje pozostałą część wynagrodzenia.
Przypomnijmy, że żółto-niebiescy pozyskali już w tym roku jednego zawodnika. Jest nim Ukrainiec Andrij Bogdanov, który podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia.
