We wtorek około godziny 19:00 funkcjonariusze ABW przeprowadzili akcję przy ulicy Topolowej w Redzie. Mundurowi wkroczyli na teren domu jednorodzinnego, który wynajmowali obywatele Ukrainy.
– Kilkunastu funkcjonariuszy wkroczyło do jednego z domów jednorodzinnych. Budynek wynajmowali Ukraińcy, którzy wychodzili o 8:00 rano do pracy i o 19:00 wracali do domu. Nie podejrzewałem, że mogą zajmować się czymś nielegalnym – wyjaśnia jeden z sąsiadów, który chce pozostać anonimowy.
– Byli spokojni, czasami pod ich dom podjeżdżały dziwne auta. Nawet przed chwilą człowiek, który tu często bywa, podjechał pod budynek, ale jak zauważył służby, to postanowił szybko się wycofać – dodaje drugi z sąsiadów.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że może chodzić o narkotyki.
– Antyterroryści wynosili dziwne pakunki w plastikowych pojemnikach – informuje świadek.
Na miejsce zadysponowano także przyczepę do bezpiecznego przewozu materiałów wybuchowych. Niewykluczone, że funkcjonariusze ABW spodziewali się, iż zastaną na miejscu arsenał broni.
Wejherowska policja prowadziła czynności w tej sprawie, więc nie chciała udzielić komentarza. Rzecznik ABW potwierdził, że akcja faktycznie miała miejsce. Nie udzielił jednak szczegółowych informacji. Od środy (3 stycznia) czekamy na jakikolwiek oficjalny komentarz w tej sprawie.
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina
fot. Kalina