Pokaz sztucznych ogni jednak rozpocznie nowy, 2018 rok w Wejherowie. Z wnioskiem o to, by zrezygnować z takiego pokazu, wystąpili członkowie pomorskiej partii Razem. Władze miasta jednak zapewniają, że zorganizują huczną zabawę i będzie ona bezpieczna.
Przypomnijmy – inicjatorzy rezygnacji z sylwestrowego pokazu fajerwerków twierdzą, że coraz więcej miast w Europie i Polsce ogranicza pokazy z użyciem środków pirotechnicznych lub całkowicie z nich rezygnuje. Jak podają, zakazy obowiązują m.in. w województwie podkarpackim i we Włocławku, a Wrocław i Kraków zrezygnowały z pokazów. Co więcej, huk to udręka oraz źródło niepokoju i lęku dla osób chorych, starszych i małych dzieci. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule.
Po przeanalizowaniu wniosku partii Razem, Urząd Miejski w Wejherowie odpowiedział, że wiele osób nie może sobie wyobrazić sylwestrowej zabawy bez fajerwerków. Miasta nie są jednak w stanie wyegzekwować od mieszkańców całkowitego zakazu ich używania, stąd decyzja wejherowskich władz o organizowaniu miejskiego Sylwestra i pokazu sztucznych ogni w jednym miejscu – na polanie w wejherowskim parku.
– Pokaz organizowany przez profesjonalną firmę jest całkowicie bezpieczny, ponieważ realizują go ludzie przygotowani i wyszkoleni. Wszystko odbywa się pod ścisłą kontrolą służb, m.in. straży miejskiej i policji. Zwyczajowo używanie fajerwerków legalne jest wyłącznie w Sylwestra i Nowy Rok – czytamy w odpowiedzi władz miasta. – To będzie bezpieczne widowisko, które z pewnością wywoła uśmiech na twarzach zarówno dużych, jak i małych mieszkańców miasta, a w stosunku do zwierząt pozwoli na maksymalne ograniczenie zagrożenia – zapewniają wejherowscy urzędnicy.
