04.12.2017 12:38 0 Redakcja/Gdynia.pl
Początek grudnia przyniósł dość łagodną pogodę, jednak pomoc zwierzętom może być potrzebna w każdej chwili. Właśnie dlatego gdyńscy strażnicy miejscy są już przygotowani na działania w ramach Ekopatrolu. Dzięki nim dzikie zwierzęta i ptaki będą mogły przetrwać tę trudną porę roku.
Naturalnymi przestrzeniami bytowania zwierząt są obszary leśne. Tych, jak wiadomo, z biegiem lat ubywa na rzecz terenów miejskich.
– Kiedyś zwierzęta miały o wiele więcej przestrzeni, nie było tylu zabudowań i mogły łatwiej zdobyć pożywienie. Teraz są domy i drogi. Przez to zwierzęta mają problem ze znalezieniem pokarmu. W zimie często jest on też głęboko pod śniegiem. Właśnie dlatego trzeba im pomóc – tłumaczy Leonard Wawrzyniak z Ekopatrolu gdyńskiej straży miejskiej.
Ponieważ nie wiadomo, czy w najbliższym czasie nie nastąpi załamanie pogody, strażnicy miejscy pozostają w pełnej gotowości. Będą mogli pomóc zwierzętom, gdy nadejdzie mróz lub spadnie śnieg. Na razie będzie rozstawionych pięć karmników z jedzeniem dla zwierząt i ptaków.
– Zamówiliśmy tonę kukurydzy oraz 700 kilogramów pszenicy, słonecznika i karmy dla zwierząt. Na patrol bierzemy po jednym worku z każdego rodzaju i to wysypujemy do karmników – dodaje Leonard Wawrzyniak.
Źródło: Gdynia.pl
Źródło: Gdynia.pl
Każdy może się przyłączyć do dokarmiania zwierząt. Warto jednak pamiętać, by nie podawać im chleba, lecz ziarna i zboże. Chleb zawiera zbyt dużo soli, co może być przyczyną chorób. Dobrym pomysłem jest wystawienie karmników z ziarnami na własnej posesji. Warto również pamiętać o tym, by nie zasłaniać wszystkich szczelin w domach. Dzięki temu wolno bytujące koty będą mogły znaleźć schronienie przed mrozem.
Strażnicy z Ekopatrolu zajmują się nie tylko dostarczaniem pokarmu, lecz również interwencjami. Zajmują się potrąconymi czy przymarzniętymi zwierzętami. Mają odpowiedni sprzęt, by nieść pomoc, dlatego każdy taki przypadek można zgłaszać Straży Miejskiej w Gdyni pod numerem telefonu 986.