10.11.2017 10:10 32 Redakcja/TTM
Ulica Chłopska w Kębłowie z pewnością nie zostanie wyremontowana do końca roku – informuje zarząd dróg. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy kierowcy będą mogli korzystać z jej przebudowanego fragmentu. Inwestycja jest realizowana wspólnie przez powiat wejherowski i gminę Luzino, na co pozyskano 50–procentowe dofinansowanie z budżetu państwa. Jeśli terminy nie zostaną dotrzymane, to może się okazać, że gmina będzie zmuszona zwrócić pozyskane pieniądze.
– Zgodnie z podpisaną umową ta inwestycja powinna być zakończona do końca listopada, na odcinku 1700 metrów, czyli od krajowej szóstki, przez całą ulicę Chłopską, aż do skrzyżowania z Wiejską. W tym samym czasie gmina Luzino miała wykonać kanalizację sanitarną oraz wymianę wodociągu, od Przyleśnej do Wiejskiej, na 800 metrach – wyjaśnia Witold Reclaf, wicestarosta wejherowski. – Niestety, okazało się, że bez wcześniejszego poinformowania nas pan wójt tego zadania nie wykonał i wciąż jest ono realizowane – uzupełnia.
Jak przekonuje starostwo, podjęto wszelkie starania, aby prace związane z budową kanalizacji przyspieszyć, jednak bezskutecznie. Tym samym inwestycja nie zostanie wykonana zgodnie z terminami zawartymi w umowie. Wszystko wskazuje więc na to, że państwowe dofinansowanie w wysokości 1,8 miliona złotych gmina będzie musiała zwrócić.
– Na podstawie umowy wójt gminy Luzino zobligował się pokryć wszystkie koszty związane z niezrealizowaniem zadania w terminie. Pierwszy raz w historii powiatu wejherowskiego nie będziemy mogli skorzystać z przyznanej nam państwowej dotacji – podkreśla Witold Reclaf.
Bardziej optymistycznie patrzy na sprawę wójt gminy Luzino. Jego zdaniem inwestycję można by rozliczyć częściowo, tak by ograniczyć straty.
– Nie wiemy jeszcze, czy stracimy te pieniądze. Trzeba przeanalizować umowy zawarte pomiędzy starostwem a wykonawcą i wojewodą. Nie uchylam się od odpowiedzialności, ale jest jeszcze kilka możliwości – przekonuje Jarosław Wejer. – Problemem jest to, że gmina buduje tam kanalizację, co mieliśmy wykonać wcześniej. Czekaliśmy jednak na sprawdzenie przetargu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zamiast dwóch miesięcy trwało to pięć, i właśnie tych trzech miesięcy nam brakuje – uzupełnia.
W efekcie wykonawca, wchodząc na plac budowy pod koniec sierpnia, rozpoczął pracę w potencjalnym terminie ich zakończenia. Przypomnijmy, że realizacja inwestycji dotyczącej remontu fragmentu ulicy Chłopskiej ruszyła 13 czerwca. W ramach projektu miała powstać między innymi nowa nawierzchnia, chodniki oraz zatoki autobusowe.
W związku z zamknięciem drogi na czas realizacji robót, kierowcy mieli korzystać z objazdów ulicą Wiejską w Kębłowie oraz tamtejszym odcinkiem krajowej szóstki. Wspomniane prace miały się zakończyć do końca sierpnia.
– Prace rozpoczęły się w czerwcu, a do końca sierpnia mieliśmy oddać odcinek leśny i ten etap został wykonany. Jednak w związku z tym, że gmina realizuje w tym samym czasie zadania związane z kanalizacją, która miała być zakończona do końca sierpnia, mamy na naszym odcinku budowy firmę realizująca zadanie dla gminy. Nie możemy ich wyprosić i wykonać naszą część prac, która zostałaby później rozebrana – wyjaśnia Robert Lorbiecki, dyrektor Zarządu Drogowego dla Powiatu Puckiego i Wejherowskiego. – Firma wykonująca to zadanie gminne nie jest w stanie go ukończyć w tym roku. Największy problem wystąpi na skrzyżowaniu ulicy Wiejskiej i Chłopskiej, gdzie jest główny węzeł. To blokuje również nas, definitywnie. Oprócz tego jest jeszcze kwestia pogody – dodaje.
Przewidywany termin zakończenia realizacji powiatowego zadania to koniec maja 2018 roku. Obecnie włodarze próbują znaleźć sposób na umożliwienie mieszkańcom przejazdu, choćby przez część wykonanego odcinka. Mowa tu o fragmencie nowej nawierzchni, od skrzyżowania z krajową szóstką do ulicy Leśna Polana.
– Trwa postępowanie związane ze zmianą organizacji ruchu na ulicy Chłopskiej. Nie wiadomo jednak, kiedy uzyskamy rezultaty – podsumowuje Robert Lorbiecki.
Przypomnijmy, że przebudowa drogi pomiędzy krajową szóstką a Kębłowem to jedna z największych tegorocznych inwestycji drogowych powiatu wejherowskiego. Na realizację tego niespełna dwukilometrowego odcinka przeznaczono 3,7 miliona złotych.