09.11.2017 12:41 4 Redakcja/SM Gdańsk
Beztroska zabawa na trampolinie zakończyła się dla sześcioletniego chłopca odciętym palcem. Dzięki szybkiej interwencji strażników miejskich, dziecko udało się szybko przetransportować na szpitalny oddział ratunkowy.
W minioną sobotę funkcjonariusze gdańskiej straży miejskiej patrolowali rejon ulicy Wosia Budzysza. W pewnym momencie do radiowozu podjechał samochód osobowy, z którego wysiadł roztrzęsiony mężczyzna. Poprosił strażników miejskich o eskortę w celu jak najszybszego dotarcia do szpitala. Okazało się, że w aucie siedział jego syn, chłopiec miał odcięty palec. Funkcjonariusze bez wahania pomogli w bezpiecznym dotarciu do placówki.
– Po przybyciu do szpitala dowiedzieliśmy się, że dziecko straciło kciuk podczas zabawy na trampolinie. Lekarz, który przyjmował chłopca, stwierdził, że trzeba jak najszybciej dostarczyć obcięty palec, by go przyszyć – relacjonuje st. insp. Aleksander Kmiećkowiak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Również i w tym wypadku strażnicy miejscy nie zostawili ojca dziecka bez pomocy. Ponownie udali się na miejsce, w którym doszło do wypadku. Na szczęście, udało się odnaleźć obcięty palec, a następnie szybko przewieźć go do szpitala.