Wejherowski Szpital Specjalistyczny może już oficjalnie pochwalić się jednym z najnowocześniejszych tomografów komputerowych w kraju. Niestety, wiele wskazuje na to, że wysoka jakość sprzętu nie przełoży się na zmniejszenie kolejek na wykonanie badania.
Uroczystego otwarcia nowej pracowni tomografii komputerowej w wejherowskim szpitalu dokonano w środę 8 listopada. Dotychczas był wykorzystywany sprzęt, który został zakupiony w 2005 roku. O parametrach nowego tomografu i zaletach jego stosowania pisaliśmy w tym artykule.
– Nadal z niego korzystamy, choć dopraszał się już on wymiany – wyjaśnia Andrzej Zieleniewski, wiceprezes zarządu spółki Szpitale Pomorskie.
Dotychczas używany sprzęt do tomografii komputerowej jest wykorzystywany w wejherowskiej placówce praktycznie przez 24 godziny na dobę. Potrzeba zaopatrzenia szpitala w nowy tomograf była więc jak najbardziej realna.
– W ciągu doby wykonuje on około 40–50 badań, czasami nawet więcej, bo zabezpiecza oddziały i pacjentów ambulatoryjnych. Pracuje też z nami na dyżurach – tłumaczy Tomasz Damaszke, kierownik zakładu diagnostyki obrazowej wejherowskiego szpitala.
Nowy sprzęt powinien zabezpieczyć potrzeby pacjentów. Ważne jest również podwyższenie jakości badań i rozszerzenie zakresu oferowanych świadczeń.
Fot. TTM
Fot. TTM
Fot. TTM
Fot. TTM
Fot. TTM
Fot. TTM
Fot. TTM
– Dobre szpitale, takie jak wejherowski, powinny poszerzać zakres usług i specjalizować się w takiej opiece medycznej, jaka jeszcze nie była świadczona – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Aby można było przeprowadzać diagnostykę obrazową na wysokim poziomie, konieczne było zaadaptowanie w tym celu pomieszczeń.
– To nie tylko przestrzeń badań, ale też całe zaplecze, nowa poczekalnia i rejestracja, co oznacza nową jakość w obsłudze pacjenta – podkreśla Tomasz Damaszke.
Oprócz wyższego komfortu, pacjentów interesuje, czy nowe udogodnienia przełożą się na skrócony czas oczekiwania na badania tomograficzne. Niestety, na razie niewiele na to wskazuje.
– Na pewno wzrośnie liczba badań, zwłaszcza szpitalnych, bo jest bardzo duże zapotrzebowanie oddziałów na te badania. Chciałbym powiedzieć, że kolejki pacjentów się skrócą, ale nie mogę tego zrobić – zaznacza Tomasz Damaszke.
Czas oczekiwania na badanie tomografem komputerowym może być dość długi, ale dotyczy to tylko badań refundowanych przez NFZ. Jeśli pacjent zdecyduje się na samodzielne opłacenie badania, czeka zaledwie tydzień. Jednak najtańsze badanie tomograficzne kosztuje około 300 złotych.
– Istnieje pewien limit dostosowany do kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Owszem, NFZ obserwuje kolejki i zapotrzebowanie. Zdarza się, że kontrakt ten ulega zwiększeniu, ale zwykle czas oczekiwania wynosi pół roku – podsumowuje Andrzej Zieleniewski.
