29.10.2017 07:29 6 Redakcja
W nocy z soboty na niedzielę (28/29 października) doszło do zapalenia się samochodu w jednym z podziemnych garaży w Rumi. Dwie osoby zostały podtrute tlenkiem węgla.
Jak relacjonują świadkowie tego zdarzenia, w garażu podziemnym zapalił się samochód osobowy, a później ogień przeniósł się na jeszcze dwa pojazdy. Auta zostały uszkodzone między innymi wskutek wysokiej temperatury, spadł też sufit. Z powodu zadymienia ewakuowani zostali mieszkańcy całego bloku, było to około sto osób. Osobom ewakuowanym na czas działań zapewniono schronienie w pobliskiej restauracji.
O pożarze poinformowali nas czytelnicy portalu Nadmorski24.pl. Jak się okazało, w jednym z podziemnych garaży na ulicy Janowskiej, znajdującym się pod wielorodzinnym budynkiem, zapalił się samochód.
– W garażu znajdowało się niemal trzydzieści pojazdów – relacjonuje dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie. – W wyniku tego zdarzenia spaliły się dwa samochody.
fot. Marek
Źródło: facebook.com/osp.reda/
Źródło: facebook.com/osp.reda/
Źródło: facebook.com/osp.reda/
Źródło: facebook.com/osp.reda/
Źródło: facebook.com/osp.reda/
fot. Marek
Nie obyło się bez poszkodowanych. Dwie osoby, kobieta i dziecko, zostały przetransportowane do szpitala po tym, jak podtruły się tlenkiem węgla. Na szczęście szybko wróciły do domu.
W wyniku działania wysokiej temperatury doszło do zarwania sufitu w hali garażowej. Uszkodzeniu uległy także instalacje wodne i kanalizacyjne obiektu. Na terenie hali znajdowało się 30 samochodów, które uległy zniszczeniu lub częściowemu uszkodzeniu. Po ugaszeniu pożaru rozpoczęto oddymianie obiektu.
Działania zakończono około godziny 2:00 w nocy. Brały w nich udział zastępy JRG Rumia (GBA, GCBA), JRG Wejherowo (GBA), JRG-1 Gdynia (GCBA), JRG-2 Gdynia (GCBA), OSP Reda (GBA), OSP Bolszewo (GBA, GCBA), policja, straż miejska, pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne oraz pogotowie gazowe. Przyczyny tego zdarzenia bada policja.