28.10.2017 18:49 1 Redakcja

W nocy wprowadzono czas zimowy

fot. Archiwum

Z soboty na niedzielę (28/29 października) spaliśmy godzinę dłużej. Nad ranem zmienił się czas na zimowy - wskazówki zegara, jak i jego wyświetlacze- trzeba było cofnąć o godzinę.

Dokładnie o godzinie 3:00 w nocy w niedzielę czas cofa się o godzinę. Rozporządzenie dotyczące tej sytuacji zostało wydane przez Prezesa Rady Ministrów 15 marca 2004 roku. Zmiana czasu dwa razy do roku nie pozostaje bez wpływu na nasze życie.

Czas letni pozwala w okresie letnim mieć jedną godzinę światła dziennego więcej. Nie chodzi tutaj o oszczędności energii na oświetleniu, ale raczej o turystykę, wypoczynek, aktywność na świeżym powietrzu, czy bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Zyskują również branże, w których pracuje się na powietrzu: budowlana, rolnictwo, leśnictwo. Drugą korzyścią jest brak okresów przejściowych: wiosną, kiedy śpimy godzinę krócej i zimą, kiedy śpimy godzinę dłużej. To częściowo zaburza nasz rytm dobowy, powoduje dyskomfort psychiczny - zauważa dr Albin Czubla, kierownik Laboratorium Czasu i Częstotliwości Głównego Urzędu Miar.

Na własnej skórze zmiany jako pierwsi zapewne odczu;i pasażerowie pociągów, w tym połączeń Intercity. Zmiana czasu letniego na zimowy wiąże się z wdrożeniem specjalnej procedury przez przewoźników kolejowych w kraju oraz całej Europie.

Polega ona na wprowadzeniu postoju pociągów w nocy z 28 na 29 października na najbliższych stacjach, z których składy wyruszą w dalszą podróż według bieżących godzin odjazdów. Zmiana czasu w Polsce będzie dotyczyła osiemnastu pociągów PKP Intercity. Dla każdego z nich jest ułożony indywidualny rozkład jazdy. Godziny przyjazdu składów do stacji docelowych nie ulegną zmianom. Na przykład pociąg TLK Ustronie relacji Kraków – Kołobrzeg zatrzyma się na stacji w Iławie Głównej o godzinie 02:26 starego czasu, a odjedzie w dalszą trasę o 02:28 nowego czasu – wyjaśniają kolejarze.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...