Spełni się wielkie marzenie ośmioletniego Wiktora Rąpcy i jego rodziców. Choć prawdopodobieństwo znalezienia genetycznego bliźniaka jest niewielkie, tym razem się udało się tego dokonać. Wszystko dzięki wsparciu i zaangażowaniu lokalnej społeczności.
Lekarze szacują, że prawdopodobieństwo znalezienia niespokrewnionego dawcy szpiku kostnego może wynieść nawet 1:500 000 wśród osób poszukiwanych. Nie mogą dziwić zatem apele o rejestrację do ludzi, którzy są zdecydowani, by podzielić się z chorymi własnym szpikiem. Im więcej osób zarejestrowanych w bazach dawców, tym większa jest szansa na ocalenie cudzego życia. Tak właśnie stało się w przypadku ośmioletniego Wiktora.
Przed Wiktorem teraz długa droga do wyzdrowienia, ale przede wszystkim – otwarte drzwi do normalnego dzieciństwa. Nadal będzie musiał przebywać pod kontrolą lekarzy, niemniej jego szanse na powrót do pełnego cieszenia się życiem, z dala od szpitalnych oddziałów, mocno wzrosły.
Podczas akcji rejestracji potencjalnych bliźniaków genetycznych dla Wiktora i Marcela, którą zorganizowano 15 października w Luzinie i Strzebielinie, chęć podzielenia się własnym szpikiem zadeklarowało prawie 200 osób, o czym pisaliśmy w tym artykule. Poprzednią akcję tego typu dla Wiktora relacjonowaliśmy tutaj.