28.09.2017 14:34 18 Redakcja/SM Wejherowo
Właściciele psów najczęściej zapewniają czworonogom wiele dobra. Czasami jednak miłośnicy zwierząt dopuszczają się zaniechań, które utrudniają życie innym. Przykładem może być niesprzątanie psich odchodów, które nadal jest niechętnie wykonywanym obowiązkiem. Wejherowska straż miejska zapowiada koniec tolerancji dla takich zachowań.
Jak informuje Straż Miejska w Wejherowie, ostatnio trzech właścicieli psów odmówiło zapłaty mandatu za nieuprzątnięcie psich odchodów. Poza tym zwierzęta poruszały się bez smyczy. Sprawa została jednak skierowana do sądu rejonowego, który rozstrzygnie, kto miał rację.
– Właściciele uważają, że nie muszą sprzątać po psach. Nie muszą też zakładać im smyczy. Tymczasem zgodnie zobowiązującymi przepisami, psy w miejscach publicznych powinny być wyprowadzane na smyczy – wyjaśnia Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Do obowiązków właścicieli czworonogów należy też zaszczepienie ich przeciwko wściekliźnie oraz odprowadzenie odpowiedniego podatku do miejskiej kasy. Nie każdy opiekun psa w pełni wywiązuje się z tych powinności.
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Jeśli chodzi o przestrzeń publiczną, najbardziej uciążliwe bywają zaniechania w zakresie sprzątania psich odchodów. To nie tylko kwestia estetyki, ale i higieny. Natomiast pogryzienie przez psa, który był nieszczepiony przeciwko wściekliźnie, może powodować poważne konsekwencje zdrowotne, łącznie ze stanem zagrożenia życia. Do takiej sytuacji doszło w Rumi, o czym pisaliśmy tutaj.
Wejherowscy strażnicy podkreślają, że w ciągu ostatnich lat osiągnięto znaczący postęp w zakresie edukowania opiekunów czworonogów. Nie oznacza to jednak, że nie ma już nic do zrobienia. Wręcz przeciwnie – psie odchody wciąż "zdobią" miasto, a wielu mieszkańców dotąd lekceważyło pouczenia udzielane przez funkcjonariuszy.
– Teraz koniec z pouczeniami. Za każdy ujawniony przypadek nieposprzątania odchodów po psie, jego właściciel ukarany zostanie mandatem karnym – podsumowuje Zenon Hinca.