28.06.2017 14:31 0 Redakcja
Pobili 27-latka, niemal doprowadzając go do śmierci. Napastnicy sami zgłosili się na policję, gdy okazało się, że ich twarze zarejestrował monitoring. Sprawcy usłyszeli już zarzuty, ale nie przyznają się do winy.
W minioną sobotę policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło na gdańskim Śródmieściu. Funkcjonariusze ustalili, że poszkodowanym został 27-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego, który z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Policja poprosiła wówczas o pomoc w poszukiwaniach sprawców, publikując zapis z monitoringu. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.
Starszy z zatrzymanych odpowie również za bezpośrednie spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, który mógł skutkować śmiercią pobitego.
W środę (28 czerwca) sąd zastosował tymczasowy areszt wobec młodszego ze sprawców i dozór policji wobec starszego. W przeszłości obaj mężczyźni byli notowani między innymi za przestępstwa przeciwko mieniu.