14.06.2017 10:34 0 Redakcja

Nie zgłosił pobicia, ale policjanci zatrzymali napastnika

Zdjęcie ilustracyjne, źródło pixabay.com

Gdańscy kryminalni zainteresowali się losem pacjenta przebywającego w jednym z tamtejszych szpitali, mężczyzna mógł zostać pobity. Dzięki temu bandyta odpowie za swe czyny przed sądem.

Kiedy tylko gdańscy policjanci dowiedzieli się, że na początku czerwca do jednego ze szpitali trafił mężczyzna, którego obrażenia świadczyły o pobiciu, od razu zainteresowali się sprawą. Po kilku godzinach kryminalni ustalili okoliczności zdarzenia i zatrzymali 20-letniego mieszkańca Gdańska.

  • Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 20-letni mężczyzna przyszedł do swojego znajomego, przewrócił go na ziemię i zaczął bić – relacjonuje podkom. Michał Sienkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Żądał, aby ofiara podała numer PIN do karty bankomatowej i do telefonu komórkowego. Gdy zabrał mu cenne przedmioty, od razu uciekł.

Ofiara napaści trafiła do szpitala. Zatrzymany usłyszał zarzuty, a sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...