09.06.2017 08:38 0 Redakcja
Momentalnie zareagowali pogranicznicy, gdy tylko dowiedzieli się, że jeden z pasażerów na gdańskim lotnisku może mieć przy sobie bombę. Okazało się, że mężczyzna żartował. Interwencja zakończyła się nałożeniem mandatu, nie był to jednak odosobniony incydent.
W dobie, kiedy media coraz częściej informują o zamachach bomowych w Europie, żartowanie z tego tematu nie należy do odpowiedzialnych zachowań. A już na pewno na takich żartach nie znają się przedstawiciele służb bezpieczeństwa, co pokazali 6 czerwca na gdańskim lotnisku.
Jak się okazało, 36-latek swoje zachowanie tłumaczył… żartem. Pogranicznicy jednak nie tryskali humorem i wypisali żartownisiowi 500-złotowy mandat.
To nie pierwszy tego typu przypadek na lotnisku w tym roku. W kwietniu specyficznym poczuciem humoru popisał się 22-latek, również mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego.
Gdy żartowniś wytrzeźwiał, również otrzymał mandat w wysokości 500 złotych.