Miał torbę pełną kabli. Tłumaczył, że je znalazł

fot. SM Gdynia

Najpierw zainteresował się skrzynką elektryczną, później szarpał za przewody biegnące po ścianie pobliskiego pawilonu. Bezdomnego mężczyznę ostatecznie zatrzymali gdyńscy strażnicy miejscy, którzy znaleźli przy nim narzędzia oraz torbę wypełnioną kradzionymi przewodami elektrycznymi.

W czwartkową noc, krótko po godzinie drugiej, operator gdyńskiego monitoringu zobaczył mężczyznę, który majstrował przy skrzynce elektrycznej na bulwarze nadmorskim. Próbował ją otworzyć, sprawdzał zabezpieczenia, szarpał za metalową pokrywę i próbował ją zerwać – opisuje zdarzenie Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.

Informacja została natychmiast przekazana najbliższemu patrolowi, jednocześnie operator monitoringu na bieżąco relacjonował o tym, gdzie przemieszcza się mężczyzna.

Następnie sprawca zainteresował się najbliżej stojącym pawilonem, który latem funkcjonuje jako bar. Kiedy na miejscu pojawili się strażnicy, młody człowiek próbował ukraść znajdujące się na ścianie pawilonu przewody elektryczne, miał przy sobie nożyce oraz inne narzędzia, które mogą posłużyć do włamania, i torbę pełną przewodów elektrycznych – dodaje rzecznik.

Mężczyzna był zaskoczony pojawieniem się strażników. Najpierw tłumaczył mundurowym, że kable znalazł, potem przyznał, że ukradł je z pobliskiego wieżowca. Bezdomny został przekazany policjantom, dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Gdynia-Śródmieście.

W ubiegłym miesiącu operatorzy miejskiego monitoringu w Gdyni interweniowali ponad osiemset razy, między innymi w związku z wykroczeniami porządkowymi, wybrykami chuligańskimi, czy też niszczeniem zieleni miejskiej.