Przyczyną takiej sytuacji jest brak gruntów, na których można rozpocząć eksploatacje. PGNiG ma duże trudności z wykupem lub dzierżawą ziemi od lokalnych właścicieli.
Według raportu Agencji ds. Energii (EIA) właśnie na terenie Polski znajdują się największe złoża gazu łupkowego z pośród wszystkich państw Europy. Jego ilość starczyłaby na najbliższe 300 lat. Jednak poszukiwanie tego surowca nie jest możliwe, póki PGNiG nie uzyska dostępu do kaszubskich ziem.
Według spółki, mieszkańcy Wejherowa i okolic, obawiają się odwiertów z powodów ekologicznych. Kampanie na temat zagrożenia skażenia środowisko odstraszyły sporą część Kaszubów od tej inwestycji. Brak porozumienia nie pozwala PGNiG na realizację planów eksploatacyjnych.
