Kaszubskie Liceum Ogólnokształcące w Strzepczu w powiecie wejherowskim najprawdopodobniej zostanie zlikwidowane. Wszystko przez brak chętnych do nauki. W minionych dwóch latach nie udało się utworzyć klasy. Tak więc tegoroczny nabór zdecyduje, czy szkoła przetrwa.
Kaszubskie Liceum Ogólnokształcące w Strzepczu rozpoczęło działalność w roku szkolnym 2002/2003. Od 2005 roku mury szkoły opuszcza grono absolwentów. Co roku część z nich przystępuje do egzaminu maturalnego z języka kaszubskiego. Jednak kaszubska matura cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem. W tym roku przystąpiło do niej zaledwie 13 osób z całego Pomorza, w tym trójka z Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Strzepczu. Jeszcze rok wcześniej do matury pisemnej z języka kaszubskiego przystąpiło 25 absolwentów z terenu województwa pomorskiego.
Klasa trzecia KLO w Strzepczu składała się jedynie z 15 uczniów. Sytuacja szkoły jest trudna. W minionych dwóch latach z powodu braku chętnych nie udało się utworzyć klasy. Tegoroczny nabór ma odbyć się w czerwcu i on zdecyduje, czy szkoła przetrwa. Uczniowie KLO pochodzili głównie z okolicznych wsi i wybierali szkołę przede wszystkim z powodu dogodnego dojazdu. Tylko jedna osoba z tejże szkoły, w ciągu 7 lat możliwości zdawania matury z kaszubskiego, wykorzystuje znajomość języka w pracy. Jest to dziennikarka telewizji i radia kaszubskiego.
Nieco bardziej optymistycznie rysuje się przyszłość kaszubskiej matury w liceum w Brusach w powiecie chojnickim. W tym roku przystąpiło do niej 7 absolwentów. Dyrekcja planuje nawet utworzenie dwóch klas z językiem kaszubskim.