Gdańscy operatorzy numeru alarmowego 112 odebrali w minionym roku ponad 1,3 mln zgłoszeń, z czego ponad 80 procent nie dotyczyło działalności służb. Okazją do zaprezentowania statystyk było święto operatorów numeru 112.
Duża liczba dzwoniących traktuje Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego jak centrum informacji, pod którym dowiedzieć się można między innymi o lokalizacji postojów taksówek czy rozkładzie jazdy pociągów. Należy pamiętać, że zajmowanie w ten sposób linii alarmowej może utrudnić udzielenie pomocy osobie, która naprawdę jej potrzebuje.
WCPR zatrudnia 70 operatorów, którzy posługują się językiem polskim, niemieckim, angielskim, włoskim i rosyjskim. Podczas święta numeru 112 odwiedził ich wojewoda pomorski.
Kilkudziesięciu operatorów odebrało certyfikaty, a dwoje gratulacje z okazji przyznania im przez ministerstwo wyróżnień. Mowa o Filipie Rytelewskim, który podczas sylwestrowego dyżuru przez telefon instruował, jak przeprowadzić reanimację krążeniowo – oddechową. Uczestnik noworocznej zabawy zawdzięcza mu zdrowie, a może i życie. Z kolei Aneta Soplińska odebrała zgłoszenie od roztrzęsionego 7-letniego chłopca, który mówił, że starsza siostra zemdlała i ma drgawki. Kobieta zdołała uspokoić dziecko, poinstruować chłopca, co ma robić dalej aż do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.