Misia można już podziwiać na gdańskim lotnisku

Wypchany miś baribal, którego celnicy skonfiskowali w 2015 roku w gdyńskim porcie, jest już na lotnisku w Gdańsku. Niedźwiedź nigdzie nie leci, będzie pełnił funkcję edukacyjną i pokazywał podróżnym, że nie wszystko można przewieźć przez granicę.

• Zatrzymany przez pomorską Służbę Celną wypchany okaz czarnego niedźwiedzia amerykańskiego, trafił do gabloty na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie. Eksponowane są w niej okazy CITES zatrzymane przez pomorskich celników – mówi mł. asp. Marcin Daczko, rzecznik prasowy - Izba Celna w Gdyni.

Na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie znajduje się specjalne, wydzielone miejsce Izby Celnej w Gdyni. Gablota pełni funkcję edukacyjną i pokazuje co wolno, a czego nie wolno przewozić.

• Miś eksponowany w specjalnej gablocie na gdańskim lotnisku ma przypominać turystom, że okazy CITES nie są dobra pamiątką z wakacyjnych wojaży. To już kolejny przypadek, gdy zarekwirowane przez pomorskich celników zwierzę, roślina czy wytworzony z nich produkt, trafiły w celach edukacyjnych na specjalną wystawę – dodaje mł. asp. Marcin Daczko.

Przypomnijmy, że w październiku 2015 roku miś miał nielegalnie przekroczyć granicę w gdyńskim porcie. Zwierzę objęte jest przepisami międzynarodowej Konwencji CITES, a także regulacjami Unii Europejskiej w sprawie ochrony dzikich zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem. Więcej na ten temat pisaliśmy  tutaj.