02.01.2017 14:42 0 Redakcja/ Prokuratura Gdańsk
Gdańska prokuratura skierowała do sądu oskarżenia przeciwko 39 osobom. Są to członkowie zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Damiana W. - pseudonim „Wariat”.
Chodzi o głośną sprawę gangu „Wariata”, który zajmował się m.in. praniem brudnych pieniędzy, ułatwianiem uprawiania prostytucji kobietom, w tym nieletnim, oraz uczestniczenie w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany i amfetaminy. Łącznie grupa jest oskarżona o popełnienie 162 przestępstw. Jej członkowie pochodzili m.in. z województwa pomorskiego i kujawsko-pomorskiego.

Drugą zasadniczą sferą aktywności oskarżonych było organizowanie i czerpanie korzyści z cudzego nierządu. Członkowie grupy wynajmowali mieszkania na terenie Gdańska, Malborka, Elbląga i Tczewa, które udostępniali kobietom w celu świadczenia usług seksualnych. Organizowali również reklamę internetową i transport do klientów.
Członkowie grupy zostali również oskarżeni o popełnianie przestępstw polegających na podpaleniach samochodów i niszczeniu elewacji budynków, w których mieściły się konkurencyjne agencje towarzyskie.

Do pierwszego zdarzenia doszło 30 grudnia 2013 r., w Gdańsku. Siedmiu oskarżonych pozbawiło wówczas wolności mieszkańca Gdańska. Następnie przewieźli go do mieszkania w dzielnicy Gdańsk Zaspa, gdzie bili go drewnianymi trzonkami siekier, kopali po całym ciele, opryskiwali gazem pieprzowym, oblewany wodą i przetrzymywali na balkonie przy ujemnej temperaturze powietrza. W wyniku tego doznał licznych obrażeń ciała.
Drugie zdarzenie miało miejsce w styczniu 2014 r., w Toruniu, gdzie w Centrum Handlowym, przy ul. Żółkiewskiego został pozbawiony wolności mieszkaniec Torunia. Pokrzywdzony został wywieziony w odludne miejsce i brutalnie pobity. Doznał stłuczenia głowy i kręgosłupa szyjnego, a także ran tłuczonych twarzoczaszki.
W toku śledztwa zabezpieczono liczne dowody rzeczowe, w tym między innymi 7 ton benzylometyloketonu (BMK), z którego zdaniem biegłych można wytworzyć od 6 do 12 ton siarczanu amfetaminy. Funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli również broń i amunicję.
Oskarżonym grozi m.in. do 15 lat pozbawienia wolności.