Rozpoczynające się dziś w Gdańsku Europejskie Dni Morza i towarzysząca im związkowa wiosna protestów zapoczątkowała wczorajsza pikieta we władysławowskim Szkunerze. Około 100 osób zebrało się pod bramą portu by w asyście trąb i gwizdków przywitać delegacje europarlamentarzystów odpowiedzialnych za politykę morską w Unii Europejskiej.
Wykrzykiwane hasła „Tusk to oszust” oraz „ludzie maja pierwszeństwo, ale do zwolnienia” ostatecznie wysłuchali sami zebrani, bo delegacja brukselska do Szkunera nie dotarła. Ludziom, którzy przeszło godzinę czekali pod brama przedsiębiorstwa nikt nie podał oficjalnej informacji dlaczego zaplanowane spotkanie się nie odbędzie. Protestujący podsumowują krótko: hańba i zarzucają rządzącym brak odwagi, aby stanąć twarzą w twarz z pracownikami, którzy tracą pracę przez ich nieudolna politykę morską.
