Mężczyźni, jak wynika ze statystyk, nie bardzo lubią chodzić do lekarzy, raczej z daleka omijają ich gabinety. W efekcie często trafiają tam, gdy jest już za późno. Takiej postawie ma przeciwdziałać społeczna kampania zapoczątkowana kilkanaście lat temu w Australii. Nazwano ją „Movember”. Nazwa jest zbitką dwóch angielskich słów: moustache – wąsy i november – listopad. Przez cały listopad uczestnicy akcji zapuszczają wąsy po to, by w przestrzeni publicznej zwracać uwagę mężczyzn na zagadnienie profilaktycznych badań antynowotworowych, które mogą uratować im życie.
Można pomyśleć, że zapuszczanie wąsów to dziwactwo, niezbyt poważny sposób na zwracanie uwagi na tak poważny problem. Można się wyśmiewać, można na „Movember” machnąć ręką. A może jednak nie ma złych metod w drodze do ratowania ludzkiego życia, nie ma złych sposobów akcentowania powagi sytuacji? Z tą opinią zapewne zgodzą się wszyscy, którym nowotwory zabrały bliskich.
Od czterech lat w rozmaity sposób angażujemy się w „Movember”. W tym roku jest konkurs fotograficzny. Pracownia Pozytyw dołącza do akcji by propagować profilaktyczne badania pomagające wykrywać i zapobiegać chorobom nowotworowym atakującym mężczyzn. Wierzymy, że nawet tak drobne działania mogą sprawić, że coraz więcej mężczyzn zechce odwiedzić lekarza i się przebadać, zaś kobiety będą ich częściej do tego zachęcać.
Jeśli chcecie choć symbolicznie uczestniczyć w „Movemberze”, to bez względu na wiek, płeć i całą resztę zgłaszajcie się do konkursu fotograficznego. Nagrody za najoryginalniejsze zdjęcia z wąsami czekają! Co trzeba zrobić?
Wszystkie niezbędne informacje zawarto w w regulaminie opublikowanym na tej stronie.
Więcej o „Movemberze” przeczytać można TUTAJ.
