W ubiegłym tygodniu policjanci z Władysławowa zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy do skupu złomu przyjechali motorowerem z przyczepką załadowaną kradzionymi przedmiotami. Obaj byli pijani mieli w organizmie zawartość ponad 2 promili. Skradzione z jednej z posesji miasta elementy metalowe zamierzali sprzedać w skupie. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca motoroweru odpowie dodatkowo za kierowanie nim w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu mieszkaniec Władysławowa zawiadomił miejscowych mundurowych o kradzieży kilku metalowych przedmiotów ze swojej posesji. Ich wartość wycenił na ponad 300 złotych, dodał, że widzi sprawców w skupie złomu. Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Okazało się, że dwóch mężczyzn w wieku 38 i 63 lat z kradzionym mieniem do skupu przyjechało motorowerem. Obaj byli pijani, w organizmie mieli zawartość ponad 2 promili alkoholu. Jak ustalili śledczy mężczyźni tą sama posesję okradli dwa razy, w dniu zatrzymania i dzień wcześniej.
Obu mieszkańców gm. Puck zatrzymano, trafili do policyjnego aresztu. Nazajutrz po wytrzeźwieniu usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży, ponadto 63-latek usłyszał zarzut kierowania motorowerem w stanie nietrzeźwości. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.