08.07.2016 14:42 0 Redakcja/SM Wejherowo

Niestraszne mu mandaty, ani wyrok sądu

fot. Straż Miejska

Reklamy rozwieszane na słupach, znakach drogowych są w Wejherowie codziennością i nikogo to nie dziwi. Zastanawiający jest jednak fakt, że mężczyzna, który za rozwieszanie materiałów reklamowych, był niejednokrotnie karany mandatami oraz pracami społecznymi, nie poddaje się i kontynuuje proceder.

W ubiegłym tygodniu straż miejska w Wejherowie podczas rutynowego patrolu zauważyła mężczyznę, który rozwieszał ulotki na słupach.

  • Patrol SM wylegitymował mężczyznę, który umieszczał w miejscach do tego niewyznaczonych materiały reklamowe. Nie jest on nam obcy, niejednokrotnie karaliśmy wcześniej tego mieszkańca Gdyni mandatami, które zawsze opłacał, jednak kontynuował swoje wykroczenia - informuje Zenon Hinca, komendant straży miejskiej w Wejherowie.

W sumie mężczyzna 20 razy karany był za rozklejanie ulotek o szybkiej gotówce. I tym razem nie uniknął kary.

  • Strażnicy ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 500 zł. Zaskoczenie straży miejskiej było tym większe, że od roku mężczyzna zaprzestał procederu w Wejherowie. Jednak do Wejherowa powrócił, pomimo odbycia kar społecznych na rzecz miasta zasądzonych wyrokiem sądu - dodaje komendant.

Mężczyzna musi dobrze znać topografię miasta i rozmieszczenie kamer monitoringu miejskiego, ponieważ działa w miejscach nie objętych kontrolą kamer.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...