Nawet 2,5 tys. złotych może kosztować nas wypicie piwa podczas korzystania z kajaków czy rowerków wodnych. Karani mają być nietrzeźwi amatorzy wodnej rekreacji. Rozporządzenie w tej sprawie forsuje Ministerstwo Zdrowia.
W ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi miałby znaleźć się zapis o możliwości ukarania osoby, będącej pod wpływem alkoholu i w tym czasie korzystającej ze sportów wodnych. Nowelizacja ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Przepis wyznacza stawki w wysokości od 20 do 5 tys. zł grzywny za pływanie np. kajakiem po spożyciu alkoholu (w przedziale 0,2 - 0,5 promila). Natomiast, kiedy po badaniu alkomatem okaże się, że korzystając z wodnych sportów ma więcej niż pół promila, mandat wyniesie minimum 2,5 tys. zł.
Ministerstwo liczy jednak, że powszechne „piwkowanie” nad wodą w końcu się skończy. Obecnie w kodeksie karnym znajduje się już adnotacji o nietrzeźwych kierowcach motorówek – kara finansowa lub nawet dwa lata więzienia.