Do zdarzenia doszło w Sopocie. 47-latek, który pokłócił się ze swoim kolegą, strzelił do niego z wiatrówki. Zraniony w twarz mężczyzna trafił do szpitala, natomiast sprawca został przewieziony do policyjnego aresztu.
Nietypowe zgłoszenie otrzymali w miniony piątek (8 kwietnia) policjanci z Sopotu. Personel medyczny pogotowia poinformował mundurowych, że udzielają pomocy mężczyźnie, który niedawno został postrzelony z wiatrówki.
- Na miejsce interwencji natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy w rozmowie z pokrzywdzonym ustalili, że na dozorowany przez niego plac przy ul. 3 Maja weszło dwóch nieznanych mu młodych mężczyzn, którzy zaczęli strzelać do niego z broni pneumatycznej. Mężczyzna miał obrażenia twarzy i został przewieziony do szpitala. Podczas gdy policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego zabezpieczali na miejscu ślady tego przestępstwa, a policjanci kryminalni ustalali przebieg zdarzenia, funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego szukali sprawców uszkodzenia ciała 68-latka - informuje policja.
Okazało się, że pokrzywdzony znał sprawcę, a do przestępstwa doszło w zupełnie innych okolicznościach.

KWP Gdańsk
- 68-latek, w pomieszczeniu obok nadzorowanego przez niego placu, pił alkohol ze swoim kolegą. Mężczyźni pokłócili się, wtedy 47-latek najpierw zaczął grozić pokrzywdzonemu, a potem strzelił mu kilkukrotnie w twarz z wiatrówki - dodaje sopocka policja.
Sprawcą tego zajścia okazał się 47-letni mieszkaniec Sopotu. Prokurator zastosował wobec niego dozór oraz zabronił zbliżania się do pokrzywdzonego.